Święto mam już tuż, tuż....Natchnęły mnie rozbielone majem drzewa i powstał pamiętnik ciążowy dla przyszłej mamusi. Pozwoliłam go sobie nazwać Mamusiowym Poematem. Brzegi kart umalowałam złotymi listkami, dodałam mosiężne ozdobniki, starą fotografię pewnej mamy, pochylającej się czule nad swoim dzieciątkiem i zamknęłam całość białą, satynową wstążką. Ostatni czas dla mnie, jako mamy, był bardzo trudny, ale dla dzieciątka mama zniesie wszystko, nawet ten paskudny szpital. Na szczęście wszystko już dobrze, moja kruszynka znów się uśmiecha, a serducho mamy pęka w szwach z radości:) Pozdrawiam wszystkie mamy:)
Pozdrawiam wszystkich majowo:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz