Książeczki miniaturki, niby takie malutkie, a o dziwo ich wykonanie zajmuje mi więcej czasu niż wykonanie pamiętnika. Ale lubię je robić, relaksuję się, odmóżdżam:)....Ta książeczka ze stópką to mój najmniejszy okaz, ma niespełna 2 cm, zestawiona z moim najukochańszym Okruszkiem...
Karteczki póki co nie zapisane, ale jak znajdę odrobinkę czasu to przepiszę mój pamiętnik ciążowy:)))
PORADNIK DOBREJ ŻONY:
Natknęłam się ostatnio na Pewien amerykański poradnik z lat 50. Niektóre rady rozbawiły mnie do łez. Powstała biżuteryjna miniaturka tych "cennych" rad:) Mam nadzieję, że feministki się nie pogniewają.
Jakie śliczne te maleństwa! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam cieplutko:-*
OdpowiedzUsuń